Wiara

Małżeństwo = ciało

„Jezus odpowiedział faryzeuszom: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku <<stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? >> I rzekł: <<Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem.>> A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało.” (Mt 19, 4-6a)

14.08.2015

Dziś Jezus mówi o małżeństwie. Mówi rzeczy oczywiste, a jednak tak trudne do zrozumienia. Do zrealizowania.

Jezus porównuje małżeństwo do ciała. Pokazuje, ze Bóg stworzył mężczyznę i kobietę, aby tworzyli jedno ciało. I nie tylko w sferze najbardziej intymnej.

Jezus pokazuje, ze żona staje się ciałem męża i odwrotnie. Staje się z nim jednością, chociaż nadal pozostaje sobą. Chociaż nadal ma swoje ciało. Swoje myśli. Swoje pragnienia.

I ja o tym muszę pamiętać. Jako mąż muszę patrzeć na swoją żonę jak na swoje ciało. Jak na swoją drugą połówkę, bez której nie jestem pełny. Bo takim stworzył mnie Bóg.

Ale mam patrzeć na nią, nie egoistycznie. Nie tylko przez pryzmat moich pragnień. Moich planów. Moich żądań. Mam patrzeć na nią z miłością. I z tą miłością o nią się troszczyć. Jak o własne ciało.

Mam dbać o jej pragnienia. O jej potrzeby. Mam pomóc jej w realizowaniu jej planów. Mam się umniejszać. By ona mogła rosnąć. I odwrotnie.

Bóg stworzył nas jak dwoje ludzi. Ludzi, którzy mają swoje indywidualne cechy, zależne od wychowania, ale i od płci. Ludzi, którzy się różnią. Ale w tej różności mają tworzyć jedność. Jak Trójca Święta.

Bóg nas połączył. On nas wybrał i stworzył z nas jedno ciało. Jednego człowieka, który staje przed Nim. Który dopiero teraz jest pełny.

Jezus mówi o małżeństwie by przypomnieć, że za żonę odpowiadam jak za swoje ciało. Bo jest moim ciałem. By przypomnieć, że to co On złączył jest święte. I takie ma pozostać. Ja muszę tylko o tym pamiętać. I z żoną budować tę jedność.

Nie zapominając o Bogu. Bo dopiero z Nim tworzymy Trójcę.

1 thought on “Małżeństwo = ciało”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *