Wiara

Zysk

„Piotr rzekł do Jezusa: <<Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?>>” (Mt 19, 27)

11.07.2015

Piotr pyta Jezusa o zyski. Jak prawdziwy biznesmen, kalkuluje czy dobrze ulokował swoją pracę. Czy opłaca mu się decyzja którą podjął?

I Jezus mu odpowiada. Mu i pozostałym apostołom. Obiecuje im władzę w Jego królestwie. Obiecuje im zysk. Po śmierci.

I ja wielokrotnie pytam Boga o zysk. Podejmuję jakieś działanie i liczę, ile z tego będę miał. Czy opłaca mi się iść za Jezusem? Czy dobrze robię podejmując to ryzyko?

I Jezus mi także odpowiada. On sam obiecuje: Każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy. (Mt 19, 29) I nie muszę robić tego fizycznie. Nie muszę opuszczać swojej rodziny (przecież do niej zostałem powołany). Muszę tylko oddać Bogu swe serce. Muszę Mu zaufać bardziej, niż tym którzy są przy mnie. Niż temu co posiadam.

Bóg chce mnie wynagradzać. On chce, bym wybierając Jego zyskiwał więcej, niż zaryzykuję. Bym miał tyle, by mi nigdy nie zabrakło. Nie tylko teraz, ale i po śmierci. Tylko ja muszę Go wybrać nie z chęci zysku. Ale z miłości.

A Bóg i tak zatroszczy się o resztę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *