„To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.” (J 15, 11)
Tak jestem niewolnikiem. Niewolnikiem zniewolonym przez swój egoizm. Swoje żądze. Swój strach. Swoją wizję świata.
Nie umiem kochać i Bóg dobrze o tym wie. Dlatego mówi mi o swojej miłości. Przypomina mi, że mimo wszystko On mnie kocha. I robi to codziennie. Słowem. Swoją obecnością. Przez innych ludzi.
Jestem niewolnikiem, stworzonym i powołanym do radości. A tylko w Bogu mogę zdobyć jej pełnię. I dlatego On wzywa mnie bym wykonywał Jego przykazania, bo to jest właśnie droga do wolności. Wolności, która niesie radość.
Jestem niewolnikiem, ale Miłość Boża każdego dnia mnie uwalnia. Bym był szczęśliwy.