Wiara

Boża jedność

Chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował, tak jak Mnie umiłowałeś.” (J 17, 22-23)

21.05.2015

Jezus wzywa do jedności. On chce byśmy byli jedno, bo wie, że to jest najlepsze świadectwo dla świata. I dlatego prosi o to Boga, bo po ludzku może nam nie wyjść.

Jezus wzywa do jedności, ale nie chce byśmy byli jednakowi. Nie wymaga, bym rezygnował z siebie i dostosował się do innych. Nie chce, bym tego wymagał od innych. On chce byśmy stanowili jedno, tak jak On i Ojciec.

I dlatego mówi o miłości!

To miłość ma nas jednoczyć. Bóg nas umiłował i chce byśmy też się tak miłowali. Nie tylko chce. On daje łaskę by tak było. Posyła swego Ducha, by nas zjednoczył. By wzbudził w nas miłość.

I właśnie tak ma wyglądać jedność. Mamy być różni, bo takimi stworzył nas Bóg, ale mamy kochać. Jednakowo. Bez wyjątku. Każdego.

Ale ja wciąż myślę inaczej. Chcę by każdy robił tak, jak ja. Myślał tak, jak ja. Bo wierzę, że tylko wtedy wszystko się poukłada. Tylko wtedy wszystko będzie idealne. Tylko wtedy będziemy w pełni szczęśliwi.

Bzdura!

Jezus wie, że to nieprawda i mówi o tym. Ale ja tego nie zrozumiem, dopóki w pełni nie zjednoczę się z Chrystusem. Dopóki On nie będzie jednością we mnie, tak jak Bóg jest w Nim. Dopóki mu na to nie pozwolę, to zawsze będę szukał jedności po omacku. Nie zrozumiem też swoich błędów i nie naprawię ich.

Bez Boga stworzę tylko iluzję. Iluzję jedności.

Jezus wzywa do bożej jedności, bo to jest jedyna droga do Jego chwały. Do chwały nieba.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *