Wiara

Droga wątpliwości

„Gdy uczniowie ujrzeli Jezusa, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus powiedział: Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.” (Mt 28, 17.19-20a)

31.05.2015

Jezus mnie posyła. On chce bym szedł i innym mówił o Nim. Pomimo moich wątpliwości. Moich niepewności.

On nie chce, bym tylko stał i wpatrywał się w Niego. Bym tylko oddawał mu pokłon. On chce bym szedł tam, gdzie On mnie posyła. A On będzie ze mną, przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. (Mt 28, 20b)

Jezus chce bym mówił innym o Jego miłości. Bym uczył o Bogu. Bym uczył o Trójcy, której sam do końca nie rozumiem. Ale mam iść. Bo tak chce Jezus.

On mnie posyła, chociaż wie, że łatwiej jest mi zostać w miejscu. Chociaż wie, że wciąż się uczę, to mnie posyła bym uczył innych. Chce bym zrezygnował z tego co łatwe. Bym zaryzykował. Bym poszedł pomimo wątpliwości. I sam idzie ze mną.

I dlatego mogę iść. Tylko dzięki Niemu, bo wiem, że już nie działam sam. Bo wiem, że chociaż ja wszystkiego nie rozumiem, On resztę dopełni. I to robi. Tylko ja muszę zrobić pierwszy krok. Muszę chcieć.

Jezus mnie posyła, bo wie, że to jedyna droga do tego, bym zrozumiał Jego naukę. I poznał… Jego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *