Wiara

Brat

„Jezus powiedział: Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.” (Mt 12, 50)

21.07.2015

Jezus chce nazywać mnie swoim bratem. Chce mnie tak traktować. Nie dyskredytuje przez to swej matki, swoich kuzynów. On podnosi moją godność. Czyni mnie swoim bratem.

I dlatego pozwala mi siedzieć wśród tłumu. Pozwala mi słuchać swoich słów. I mnie uczy jak mam żyć. Jak być naprawdę szczęśliwym. Jak dać szczęście innym. A dzisiaj przypomina.

Przypomina, że od słuchania mam przejść do czynów. Nie mogę tylko wysłuchać tego, co chce ode mnie Bóg. Ja mam działać. Tak jak Maryja.

Ona wysłuchała słów Boga. Wysłuchała anioła, który jej przyniósł te słowa. Ale nie poprzestała na tym. Nie zatrzymała tych słów dla siebie. Ona za nimi poszła. Wypełniła wolę Boga, chociaż się bała. I została matką Jezusa.

I ja mam tak jak Maryja wysłuchać Boga. Mam wsłuchać się w to, co On (w różny sposób) do mnie mówi. W to, czego On ode mnie oczekuje. Ale nie tylko wysłuchać. Mam wypełnić Jego słowo. Mam pójść za Jego wolą. We wszystkim. Pomimo strachu. Pomimo niepewności. By stać się bratem Chrystusa.

Bo On chce mnie nazywać swoim bratem. Chce bym był nim w rzeczywistości. Ale to ode mnie zależy, czy przyjmę tę godność. Czy spróbuję.

***

A Maryja pokazuje, że warto. Choć nie zawsze jest łatwo. I nie wszystko mogę zrozumieć. To warto, bo wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. (Łk 1, 49a) I On chce mi błogosławić. Tak jak Maryi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *