Wiara

Odmieniony

Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym.” (Mk 14, 25)

28.05.2015

Jezus chce mnie przemieniać. On chce bym stawał się nowy, tak jak On stał się nowy. Chce, bym razem z Nim umarł dla świata… by narodzić się na nowo.

I dlatego zaprasza mnie na ucztę. I łamie chleb. I daj mi go mówiąc: To jest Ciało moje (Mk 14, 22b). On nie daje mi już chleba. On daje mi siebie. Daje swoje Ciało.

Jezus wie, że jestem słaby. Wie, że w tym świecie łatwo się gubię. Że łatwo przychodzi mi chcieć dobrze, ale gorzej z realizacją zamiarów. Że często wygrywa mój egoizm. I dlatego daje mi swoje Ciało. I dlatego karmi mnie sobą. I chce to robić, jak najczęściej.

Bo to za mnie przelał swoją Krew na krzyżu. Tę samą, którą daje nam do picia. Tę samą, którą kapłan podnosi w kielichu podczas Eucharystii. Tę samą…

Jezus będąc kapłanem stał się też ofiarą. Ofiarował samego siebie, a nam zostawił swoją Krew i swoje Ciało. Nie pamiątkę, tylko kawałek siebie. Zostawił po to, by dać nam szansę. By wzmocnić to, co w nas słabe.

Jezus chce mnie przemienić. I robi to. Swoim Ciałem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *